wtorek, 21 czerwca 2016

Prolog

 Gdzieś indziej w świecie jest nasz tata, który zostawił nas bez żadnego słowa czy też głupiej kartki na pożegnanie. Stoję, tutaj wiedząc, że jutro rozpoczyna się nowy rok szkolny, gdzie poznam nowe osoby może i też miłość ? Nie, nie miłość nie istnieje… Przecież dobrze o tym wiesz. To straciło sens tamtego dnia, gdy będąc, dzieckiem twój tata zniknął. Nie rozumiałaś, co się dzieje, a wiedziałaś tylko to, że on zniknął i go nie ma. Patrzyłaś na swoją mamę zalaną łzami, które płynęły po jej policzkach z rozpaczy. To nie była zwykła rozpacz, za tymi łzami kryła się jakaś tajemnica i ból. Nie umiałaś patrzeć na swoją mamę, gdy wylewa wodospady łez bolało cię to tak samo, jak i ją. Sama zaś będąc, małą 6-latką płakałaś, po nocach ze swoją siostrą by mama nie widziała waszych łez. Chciałyście by się to skończyło nie chciałyście bólu innych jak i swojego. Późniejsza przeprowadzka zmieniła moje życie, mimo bycia dzieckiem zachowanie moje zmieniło się. Od tamtej pory było one doroślejsze od pozostałych dzieci. Rozumiałam o wiele więcej i nie dałam się oszukać słowom wypowiadanym przez własną mamę, gdy pytałam ją czy wszystko jest w porządku, lub gdy wydawała mi się zmartwiona.- ,,Wszystko jest w porządku kochanie” wypowiadała zawsze te słowa. Wiedziałam, że kłamie, coś było nie tak. Moje uczucia powoli wygasały, lecz nie miałam za złe tacie, że zniknął nadal go kocham, tak samo mocno, jak wtedy gdy miałam 6 lat. Teraz mam tylko mamę, siostrę i ciocię, która mieszka nieopodal. Kocham je nad życie bez nich nie byłoby tych cudownych chwil, które widniały w moim życiu. Teraz mam 16 lat, a to były moje wspomnienia z przeszłości, które przypominałam sobie patrząc w szybę, po której spływały krople deszczu.

8 komentarzy: